Niewielka aktualizacja artykułu, który zamieściłem wcześniej na temat prezydenta Obamy, mówiącego o tym, że pomoże on obciąć budżet, częściowo poprzez konsolidację zakupu materiałów biurowych przez niektóre agencje rządowe.
W pierwszym artykule wspomniano, że Departament Bezpieczeństwa Wewnętrznego jest tym, skąd wziął się ten pomysł, ale według Federalnego Tygodnia Informatyki, również Departament Stanu jest na pokładzie:
Na przykład, Departament Bezpieczeństwa Wewnętrznego planuje skonsolidować zakup materiałów biurowych i oprogramowania komputerowego w całej organizacji, kwalifikując go do większych hurtowych rabatów. Urzędnicy DHS spodziewają się zaoszczędzić do 59 milionów dolarów w ciągu najbliższych pięciu lat. Departament Stanu podejmuje podobne działania.
Oczywiście przychodzi to jako część większego pakietu redukcji budżetu, który zawiera wiele cięć, które tak naprawdę nie dotyczą nas tutaj, na blogu z materiałami biurowymi. Mimo to, z jakiegoś powodu ten mały cytat ma nogi; pundity z całego świata wyszczerbiły lub wychwalały linię Obamy "cięć w zaopatrzeniu biurowym" jako coś albo wskazującego na myślącego przyszłościowo prezydenta, który nie wstydzi się podejmować tego rodzaju "to było tuż przed nami przez cały czas" rodzaj decyzji, albo jako coś wskazującego na to, że jest poza zasięgiem, jeśli uważa, że kupno materiałów biurowych inaczej może zaoszczędzić nasz budżet.
Osobiście jestem skłonny myśleć, że jest na właściwej drodze. Kilka prostych zmian tu i ówdzie, w jaki sposób dokonuje się rzeczywistych postępów. A jeśli prezes szuka dobrego towarzystwa, z którego mógłby wyrwać tych Sharpiesów*, może skontaktować się ze mną.
*Nocie: Wątpię, żeby rząd naprawdę potrzebował Tropical Color Mini Sharpies. Ale jeśli to zrobią, to świetnie.