PR Newswire ma naprawdę fajną wiadomość na temat firmy Synergema, która realizuje ideę "zielonego" offce'u, nie mając biura, o którym można mówić:

"Pracując w swoich domach, nasi pracownicy nie korzystają z wielu zasobów, niż gdyby byli w biurze przez cały dzień" - mówi Steiger. "Nie każąc im przychodzić do biura i efektywnie podwajając wykorzystanie różnych zasobów, oszczędzamy pieniądze, a także wpływamy na środowisko". Stamtąd fale wypływają na zewnątrz. Brak centralnego biura eliminuje konieczność dostarczania materiałów biurowych przez ciężarówki, co pozwala zaoszczędzić paliwo. Spotkania prowadzone są w formie wideokonferencji, co zmniejsza potrzebę lotów lotniczych lub wyjazdów samochodowych do siedziby głównej. Być może jednak najbardziej korzystają na tym pracownicy firmy Synergema, mówi Steiger. "Nasi ludzie nie muszą wsiadać do samochodów, aby przyjechać do pracy, więc nie trzeba ich utknąć w długich związkach komunikacyjnych, aby tu dotrzeć", mówi. A ponieważ przeciętny amerykański pracownik spędza około 100 godzin rocznie na dojazdach do pracy - ponad 80 godzin, które wielu z nich spędza na urlopie - oddanie tego czasu pracownikowi robi ogromną różnicę. "To sprawia, że są szczęśliwsi, a szczęśliwsi pracownicy są bardziej produktywni. Ponieważ jeżdżą mniej, oszczędzają pieniądze na paliwie, ubezpieczeniu i konserwacji samochodów" - mówi Steiger.

Dla mnie to jest szalenie fajne. Zawsze uwielbiałem pracować w domu i zastanawiam się, ile firm jest odpornych na to, że ich pracownicy oszczędzają czas, pieniądze, zapasy i ogólnie rzecz biorąc, że mogą wykonywać swoją pracę w zaciszu własnego domu. Oczywiście podejście to nie działa dla wszystkich, ale Synergema wydaje się trafiać w format, który działa dla nich, i gratuluję.

Jednym z powodów, dla których jesteśmy w internetowej branży artykułów biurowych jest to, że koncepcja jest zielona dookoła. Oferujemy wysokiej jakości materiały eksploatacyjne wysyłane przy użyciu istniejących metod, aby szybciej dotrzeć do Twoich drzwi. Nie trzeba wsiadać do samochodu i jechać do jakiegoś sklepu wielkopowierzchniowego, który sam musi być wybudowany, utrzymywany, zasilany, zajmować się ich odpadami... nie mówiąc już o TYCH pracownikach, którzy codziennie muszą rzucać się do pracy. Gdyby wszyscy zwracali uwagę na środowisko naturalne tak, jak zaczynają niektóre firmy, mielibyśmy nie tylko szczęśliwszą siłę roboczą, ale także szczęśliwszą planetę. Corny, być może, ale to prawda.